Organa ścigania zaczęły przestępczość zauważać dopiero po tym, jak kibice Legii wywiesili transparent wzorowany na stronie tytułowej Gazety Wyborczej ze zdjęciem Adama Michnika z papierosem w twarzy i podpisem: „Szechter przeproś za ojca i brata”.

 

Z telewizora dowiedziałem się jakie to strasznie groźne popowstawały w Polsce gangi wśród kibiców piłki nożnej i jak pracowicie policja z nimi walczy. Jak tam jest tak jest, ale coś mi się wydaje, że organa ścigania zaczęły ową przestępczość zauważać dopiero po tym, jak kibice Legii Warszawa wywiesili ogromny transparent wzorowany na stronie tytułowej Gazety Wyborczej ze zdjęciem Adama Michnika z papierosem w twarzy i podpisem: „Szechter przeproś za ojca i brata”.

 

Można powiedzieć, że środowiska kibiców piłki nożnej wydają się dotąd nie spacyfikowane przez władze. A to pojawiały się napisy „Donald matole twój rząd obalą kibole”, a to kibice Lechii Gdańsk wywiesili transparent z napisem wskazującym, iż pan premier Donald Tusk nigdy nie był, nie jest i nie będzie kibicem Lechii Gdańsk, co przeczy jedynie słusznej prawdzie, iż Donek od urodzenia był kibicem Lechii i nawet z tej okazji wymyślał samodzielnie różne przyśpiewki kibicowskie o czym opowiadał redaktor Wołek. Jak tam w samodzielność pana premiera nie za bardzo wierzę i z tym kibicowaniem i przyśpiewkami było pewnie tak samo, jak z umiejętnościami Tuska pracy na dużych wysokościach. Kibice Wisły Kraków zrobili oprawę z hasłem: „Lepiej kraść niż robić oprawy, sąd będzie bardziej łaskawy”.  Tej aluzji to chyba tylko pan premier nie zrozumie.

 

Na trybunach stadionów pojawiają się też oprawy patriotyczne. Między innymi kibice Śląska Wrocław zdaje się w tamtym roku, na parę dni przed świętem żołnierzy wyklętych wywiesili ogromny transparent z napisem: „Partyzancka Armio Wyklęta - Śląsk Wrocław o Was pamięta”. Imponująco prezentowała się oprawa na stadionie we Wrocławiu z okazji, zdaje się, rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 – go Maja w 2012 r. Wielkimi literami wypisane były hasła: „Bohaterów naszej ojczyzny pamiętamy!” A niżej: „Narodowe Siły Zbrojne, Armia Krajowa, Wolność i Niezawisłość, Bataliony Chłopskie, Konspiracyjne Wojsko Polskie”. Obok na wielkiej płachcie napis: „Morderców narodu polskiego znamy!” i poniżej nazwiska tychże i jeżeli dobrze wypatrzyłem na pierwszym miejscu widniało imię i nazwisko: „Stefan Michnik”, przypomniano nazwisko Szechter i doprecyzowano, że chodzi o brata Adama. A niżej m. in. Anatol Fejgin i Salomon Morel. A poniżej transparent z napisem: „bo Oświęcim przy nich, to była igraszka – Rot. W. Pilecki”. I do tego prawdziwy Biały Orzeł a nie ptaszydło z czekolady co to delektował się nim pan prezydent Komorowski, biało-czerwone flagi, polski hymn, skandowanie haseł: „Chwała bohaterom”, „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Czekoladę zje się i wysra, a za pewne wartości czasem nadstawia się głowę i pewnie dlatego nadal Polska istnieje. A za czekoladę nikt parzcież głowy nie nadstawi i pewnie o to panu prezydentowi i tym, którzy go tresują chodzi. „Niech mówią, że klęska, że czcić nie należy. Śląsk Wrocław jest dumny z powstańczych żołnierzy” na biało-czerwonych barwach, niżej zdjęcie powstańca, kotwica, 1944, Powstanie Warszawskie – taka była treść oprawy z okazji kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego.

 

Na filmikach w Internecie można znaleźć mnóstwo innych patriotycznych opraw meczów i tych z dużych miast i, szczególnie wzruszające, z tych mniejszych. Pełno biało-czerwonych flag, Białych Orłów i nawiązań do historii Polski, a to „17.09. 1939 Czwarty rozbiór Polski”, cytat z Romana Dmowskiego, ten o obowiązkach polskich, „Katyń 1940”. „R.I.P. Smoleńsk 10. 04. 2010”, „Poznań’56”, na biało czerwonym tle „Dulce et decorum est pro patria mori”, i wiele nawiązujących do Powstania Warszawskiego. Jest też dużo symboli i haseł antykomunistycznych: „Precz z komuną”, „Lepiej być martwym niż czerwonym”, i antykomunistyczna symbolika, a to przekreślony sierp i młot, a to przekreślony pupilek lewicy Che Guevara i wiele, wiele innych. Nie wątpię, że te treści rażą tych wszystkich Europejczyków, lewicowców, modernizatorów i całą to swołocz. Dużo z nich jest co prawda również głoszona przez władze, bo komuny nikt już nie wychwala, życiorysy zaczynają się od 1989 r., ale gdy rządzący oddają cześć żołnierzom wyklętym, to wiadomo, że robią to na niby, a tego już o kibicach powiedzieć się nie da.

 

Od razu widać, że ci kibice to bandyci, których powinno się przykładnie ukarać zgodnie ze słowami Józefa Cyrankiewicza z 1956 roku: „każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciwko władzy ludowej, niechaj będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie”. Swoją drogą historycy, którzy zajmowali się propagandą komunistów w Polsce zwracają uwagę na tzw. proces kryminalizacji wroga, czego najbardziej jaskrawym przykładem było przedstawianie żołnierzy wyklętych jako zwykłych bandytów. Nie dajmy się więc nabrać na wszystko to, co słyszymy i co pokazują nam w telewizorze i z powodu paru typków nie nabierzmy niechęci do całego środowiska.

 

A gdyby tak kibice postępowali po linii partyjnej, to na pewno pan policjant z panią prokurator i „niezawisłymi sądami” trzymaliby się od nich z daleka. Tak, jak trzymali się z daleka choćby od Amber Gold do czasu, aż ludzie zaczęli dobijać się do oddziałów tej firmy, żeby odzyskać zainwestowane pieniądze. Żeby było jasne, bandytów nie bronię, ale niech policja ich ściga dlatego, że popełniają przestępstwa, a nie dlatego, że dostali zlecenie od partii. A telewizja niech zajmie się patrzeniem władzy na ręce a nie uczestnictwem w propagandowych spektaklach. Ale to nie u nas.